Wiosna dla ludów, a pogoda dla tych, co mieli wiarę – relacja.
Drugiego dnia obudziliśmy się w dobrych nastrojach patrząc na zachmurzone niebo i składając trochę jeszcze mokre namioty po nocnych opadach deszczu.
Ruszyliśmy zielonym szlakiem ku granicy. O dziwo liczba piechurów pomimo tego, że kilku już nas opuszczało, wcale nie zmalała a wręcz przeciwnie liczyła 70 osób. Podejście odbywało się w niezwykłych warunkach mgły i nim się zorientowaliśmy byliśmy już w połowie drogi za szczytem Krawców Wierch. Przegibek przywitał nas słońcem i w doborowych nastrojach ruszyliśmy na Bendoszkę Wielką, by uczestniczyć we Mszy Św. mieszkańcami regionu.
Błogosławieństwo stad owiec, gołębi pocztowych, obecne sztandary lokalnych instytucji, wielu duszpasterzy diecezjalnych kilku zakonnych i duża ilość wiernych wypełniły szczyt na Bendoszcze. Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył i Słowo Boże wygłosił Abp. koadiutor Adrian Galbas. Podczas Mszy świętej spotkaliśmy się już razem, duszpasterze i młodzi z kilku grup. Dziękujemy mieszkańcom za tak serdeczne przyjęcie.
Po Eucharystii świętowanie przeniosło się na teren pięknej łąki przy kaplicy na Przegibku, tam w krainę łagodności i poezji wprowadził nas zespół „Chwila nieuwagi”. Te chwile można by przedłużać w nieskończoność. Wieczorne harce rozpoczęły się od spotkania wszystkich uczestników Niniwa Team w kółku i rozmów o „dużej” wyprawie przez Bałkany. Potem był czas rozmów w schronisku, tutaj dziękujemy bardzo pracującym w tym obiekcie za wszelką życzliwość. Tymczasem jednak w innym miejscy na przełęczy dwie grupki: naszych muzykantów oraz o. Patryk OMI z młodymi grali i rozmawiali z pasterzami. Rozmowom i tańcom także przy namiotach nie było końca…
Rześki, niedzielny poranek nadszedł szybko. Msza Święta, słowo Boże, o. Patryka, śniadanie i powrót na pociąg ze stacji Sól ponieważ wielu uczestników jednak wracało do odległych miast. Tym sposobem zakończyliśmy II Wiosnę Ludów w Beskidzie Żywieckim.
Jestem wdzięczny Panu Bogu za to, że kolejny raz się to udało, gospodarzom miejsca, szczególnie ks. Edwardowi i Krzysztofowi oraz mieszkańcom regionu. To wydarzenie tworzą każdego roku, młodych zbierają duszpasterze. Także dla nich podziękowania za to, że chcemy być razem jako Kościół. „Wędrówką jedną życie jest człowieka” dlatego nie wiemy jeszcze gdzie zawędrujemy gdy przyjdzie następna wiosna, ale będzie to coś energetycznego. Taki ładunek dobrych rozmów na szlaku, spotkań, ludzi, którzy choć liczni mają pragnienie się SPOTKAĆ i wysłuchać – jest bezcenny.
W te dni prostotą i głębią przez te opisane wydarzenia odczuwałem słowa z Dziejów Apostolskich – „Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”.
o. Dominik Ochlak OMI
W najbliższych dniach udostępnimy pełną galerię.