Rozważanie Ewangelii na poniedziałek, 4 listopada

Łk 14,12-14 Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani […]

Łk 14,12-14

Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».

Słowo zaprasza mnie do odpowiedzialności za innych, ale w szeroko rozumianym wymiarze społecznym. Mam wziąć odpowiedzialność nie tylko za tych, którzy są blisko mnie; za tych, którzy mogą się odwdzięczyć, cokolwiek mi dać. Ale również za tych, którzy nie mają mi nic do zaoferowania. Zupełnie nic. Bo jak mówi święty Paweł w pierwszym czytaniu – mam mieć na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też drugich.