33 rady dla stających się mężczyznami
Powiadają, że mężczyzna kształtuje swoje nawyki przez pierwsze 30 lat swojego życia. Przez następne 30 lat te nawyki kształtują jego. […]
Powiadają, że mężczyzna kształtuje swoje nawyki przez pierwsze 30 lat swojego życia. Przez następne 30 lat te nawyki kształtują jego. I choć robiłem w życiu rzeczy, których po prostu żałuję, to z każdym rokiem widzę wyraźniej, że również one mnie ukształtowały, a co najważniejsze – przypominają mi kim jestem. Kim jestem dzisiaj? Grzesznikiem, któremu wybaczono. Tyle, że może (choć trochę?) mądrzejszym o te 33 rzeczy, których nauczyłem się w ciągu 33 lat mojego życia.
1. Najważniejszą osobą na tym świecie jestem ja
Im dłużej żyję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mamy wielki problem z tym, by ogarnąć, co to znaczy: „a bliźniego swego, jak siebie samego”. Nawet jeśli już wiem, że #loveyourselffirst, to… walka trwa! 😉
2. Bycie miłym nic nie kosztuje, a popłaca
Za tę mądrość dziękuję mojej małżonce, która jak żadna inna kobieta potrafi sprawić, że w jednej chwili jestem szczęśliwy i wkurzony. Nie każcie mi tego tłumaczyć. 😉
3. Jest tylko jeden sposób, by zacząć odmawiać
Nie, nie chodzi o Różaniec (I chodzi! ;)). W swoim życiu zrobiłem wiele głupot tylko dlatego, że nie potrafiłem odmówić skutecznie (agresja na dłuższą metę nie działa).
4. Ufaj!
Nie wszystko mogę zmienić. Biorę życie, jakie jest. To naprawdę najlepsze, co mogło mnie spotkać na tym świecie! Ufam. Nie wiem, nie rozumiem, nie zawsze chcę, ale ostatecznie ufam. W Ufności pokładam ufność. 😉
5. Kluczowe momenty życia
Są tylko dwa. Pierwszy z nich to… chwila, w której to piszę. Teraz. Tu i teraz. Drugi to godzina mojej śmierci. Większość mojego życia spędzam w tzw. „międzyczasie”, ale… walczę! Uczę się od dzieci. 🙂
6. Dobrze zawsze mieć książkę, którą czytasz
„Jesteś tak mądry jak książka, którą ostatnio przeczytałeś” rzecze pewne ludowe porzekadło i wcale nie dlatego, że nie trzeba kłamać w odpowiedzi na pytanie: „Co teraz czytasz?”. Czytajcie, ludziska! 😉
7. Nikt nie myśli o mnie tak źle, jak mój wewnętrzny krytyk
Większość ludzi jest pochłonięta myśleniem o tym, co inni myślą o nich. Dlatego naprawdę nikt nie myśli o tym jak: a) źle się ubierasz, b) co robisz, żeby zarobić na chleb, c) jakim chrześcijaninem jesteś i d) czy Twoje dzieci mają kochającego rodzica, kiedy kolejny raz zachowasz się „nie tak jak trzeba”… Chcę Cię poprosić, żebyś chociaż dzisiaj, do końca dnia, spróbował/spróbowała myśleć o sobie tylko dobrze! Daj znać, jak poszło! 🙂
8. Dziękuj i bądź szczęśliwy
Kawał życia myślałem, że będę szczęśliwy, kiedy wreszcie będę miał za co dziękować. Tymczasem odkąd staram się dziękować za wszystko, szczęście co się zowie po prostu jest. Mam świadomość, że to piękny kwiat, który otrzymałem za darmo, ale jednak ciągle podlewam. 😉 Bogu dzięki!
9. Zachowaj porządek, a porządek zachowa Ciebie
Myśl rozpowszechniona przez Bernarda z Clairvaux od jakiegoś czasu jest moim motorem napędowym. Żeby zobrazować do jakiej zmiany doprowadza posłużę się pewnym przykładem z życia wziętym (haha!). Marcin, lat 18: „Ale super! Mogę robić wszystko, co chcę i jak chcę!”. Marcin, lat 33: „Ale super! Nie mogę robić wszystkiego, co chcę i jak chcę!” Jakie to proste! Jakie to trudne! Życie jest piękne! 😉
10. Rodzice chcą naszego dobra
Powinienem był o tym wiedzieć od dawna, ale w ostatnich latach zdecydowanie lepiej rozumiem ich decyzje i jestem bardzo wdzięczny za to wszystko. Mówię to jako ojciec, przed którym cały trud wychowywania, ale przede wszystkim jako syn, który wiele razy okazał nieposłuszeństwo. Z perspektywy czasu żałuję. Naprawdę. Dlatego spędzaj czas z rodzicami i rodziną! Kochają cię bardziej, niż możesz to sobie wyobrazić (nawet jeśli temu z różnych względów zaprzeczają!). Pewnego dnia uświadomisz sobie, że kochasz ich bardziej, niż mógłbyś/mogłabyś to sobie wyobrazić. Nie pozwól, by stało się to za późno.
11. Nie porównuj się
Nigdy nie będziesz mną. Nigdy nie będę Tobą. Nie ma dwóch jednakowych małżeństw. Dzieci są różne. Mam wymieniać dalej? Po prostu skończ z tym. 🙂
12. Jedz nowe rzeczy
Naprawdę, ile można wcinać te Big Maki, smakujące od 50 lat w ten sam sposób!? Do końca życia?! 😉 Uważam, że życie jest zbyt krótkie, by nie jeść tego, czego jeszcze nie znamy. Jedliście kiedyś ozor wołowy? Nie polecam! 😉
13. Jednym z najlepszych prezentów, które możesz dać komuś, jest niepodzielna uwaga
Nie gadać. Nie udawać, że słuchasz. Spotkać się. Tylko tyle i aż tyle. Walczę! Kiedyś wygrać chcę! 😉
14. Chowanie do kogoś urazy jest jak picie trucizny przeznaczonej właśnie dla niego
Czy można wybaczyć wszystko? Tak. Czy wybaczyć = pojednać się? Nie. Przebaczajcie, aby Wam przebaczono! Dajcie sobie przebaczyć, a wtedy zobaczycie o ile to łatwiejsze!
15. Niech się martwią martwi
Martwić się, to zaciągać jutrzejsze chmury nad dzisiejszym słońcem. Weź się przytul! No weź! Jeśli nie masz do kogo, złap nas kiedyś na spotkaniu! 😉
16. Wysypiaj się!
Uwielbiam spać. Dlaczego? Zwykle nie pamiętam. 😉 Ale żeby żyć, trzeba spać. To trudne, kiedy tak wiele rzeczy się dzieje. Dobrych rzeczy. Ciągle uczę się, że w odpoczynku nie chodzi o to, by niczego nie robić, tylko by nabrać sił. Zatem, uwielbiam spać i… coraz dłużej muszę. Starość! Dlatego warto zainwestować w materac i… szerokie łóżko (wiem co mówię, nad ranem śpimy w czwórkę, haha). Pamiętam, kiedy po przespaniu całego życia na „jakichś”, kupiliśmy materac z prawdziwego zdarzenia. Wow. Wow! Serio, jeśli w dodatku jesteś małżonkiem, to naprawdę jedna z najważniejszych inwestycji w życiu! 😉 Poza tym ani nie da się wyspać na zapas, ani ostatecznie nie możesz odespać tego, czego nie przespałeś.
17. Mów, co myślisz
Zbyt często chowamy się w piwnicach naszych niewypowiedzianych myśli. Ze strachu przed odrzuceniem. Banał? W takim razie spróbuj pokonać ten „banał”! Od dzisiaj – deal? Jeśli ci się uda, będziesz najszczęśliwszą osobą na świecie. 🙂
18. Żona ma zawsze rację
Haha, to nie jest śmieszne!!
19. Każdy potrzebuje terapii
I nie chodzi mi o terapię winem, czy kubełkiem lodów (choć na krótkim dystansie takie sprawdzają się świetnie :D). Jestem zdania, że nie ma ludzi, którzy terapii (na różnych etapach swojego życia) nie potrzebują. Ale mogę się mylić. Co do mnie, to nie pomyliłem się. Opłaciło się. 😉 Zdradzę Wam też coś, co odkryłem całkiem niedawno – terapia trwa do końca życia i kończy się śmiercią jednego ze współmałżonków. 😉
20. Modlitwa to nie wszystko, ale wszystko bez modlitwy to…
😉
Módl się szczególnie wtedy, kiedy nie masz ochoty/czasu/sposobności. Módl się nieustannie!
21. Nie jesteś zupą pomidorową
Za każdym razem, kiedy próbuję zadowolić wszystkich, kończy się to dojmującym przekonaniem, że nie zadowoliłem nikogo.
22. Twoje uczucia są ważne
Nie ma znaczenia, czy ktoś inny mówi ci, że powinieneś czuć się inaczej. To są twoje uczucia i są ważne, więc nie ignoruj ich, ani nie czuj się winny, że masz właśnie takie. Jeszcze kilka lat temu brzmiało to dla mnie jak psychologiczna nowomowa, ale… to prawda. 😉
23. Życie to nie droga krzyżowa
To życie. Życie naprawdę nie jest tylko lekkie, łatwe i przyjemne, ale… dziękuj kolcom za różę!
24. Ludzie zawodzą
Nieważne kim są i jakie mają znaczenie w twoim życiu prędzej, czy później do tego dojdzie. Ale, jeśli Cię to pocieszy, Ty również rozczarujesz ludzi. Jesteśmy tylko ludźmi. Uczmy się przebaczać i prosić o przebaczenie – to znacznie trudniejsze od unikania błędów.
25. Żyj na pełnej
Życie nie musi być wielkim hollywoodzkim filmem, abyś był szczęśliwy. Nie trzeba mieć nawet konta na insta. Poświęć chwilę, aby rzucić okiem na to, co jest obecnie wokół ciebie i zachwyć się! Podziękuj w sercu za spadające liście i uśmiech kasjerki. Zapomniałeś już jak to smakuje? Nie potrafisz? Może jednak warto pomyśleć o sprzedaży smartfona (rzadko bo rzadko, ale czasami mi się zdarza wyrzucić z mojego życia ten zbędny gadżet)? 😉
26. Pozwól innym robić swoje
Podpowiadaj. Kibicuj. Jeśli trzeba, wyraź sprzeciw, ale nie oceniaj! Zawsze z miłością. Inaczej lepiej się nie odzywać, choćby świerzbiło!
27. Rodzina to jest siła!
Zrozumiałem to, od kiedy budzę się przy moich trzech uśmiechach. Wcześniej wydawało mi się, że nie tyle nie chcę, co nie jestem gotowy. Po kilku latach od ślubu i z dwójką dzieci nadal nie jestem. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę, ale… rodzina to rzeczywistość, w której regularnie płaczę ze wzruszenia.
28. Dzieci to błogosławieństwo
I to nie cudze. Nie na 15 minut. 🙂 „Bla, bla, bla” powie zwolennik koncepcji przeciwstawiającej się zamysłowi Stwórcy. Cóż, może do świadomości, że to trud jest drogą jest po prostu trzeba dorosnąć?
29. Tak skarb Twój, gdzie serce Twoje
Wersja alternatywna: Tam skarb Twój, gdzie burger Twój. Tak jak naszym domem jest każde miejsce, gdzie możemy być razem, tak nasze skarby nie znajdują się w portfelach, czy na kontach. Monia to skarb w moim sercu. Chcę to serce ciągle poszerzać, więc… się słucham. 😉 Co ja bym bez Ciebie zrobił, Kochanie?! Dzięki, że jesteś, Skarbie! <3
30. Miej spakowany plecak
I zawiązane, względnie wygodne buty. Za każdym razem, kiedy rozkładam się na mięciutkiej i cieplutkiej kanapie życia, przychodzi ekipa Złego i próbuje mnie wywalić z mojego domu. Raz wybrawszy stale wybierać muszę. Codziennie. Jak mawia pewien znany mieszkaniec Torunia – Alelluja i do przodu! 😉 Fajnie, że mam wokół siebie tylu ludzi, którzy chcą iść w tę podróż ze mną. 🙂
31. –
–
32. Nic na siłę
Gdzie się podziała rzecz o numerze 31? Nie wiem i często… nie obchodzi mnie to. 😉 Kijem Wisły nie zawrócę, więc jeśli się nie da drzwiami… po prostu się nie da drzwiami. Wiele razy odpuszczałem i… okazywało się, że wcale nie chciałem wchodzić oknem. Co więcej, po dłuższym czasie orientowałem się, że drzwiami też nie chciałem. I nagle znajdowałem się w miejscu, w którym pragnąłem być. Jak? Wrzuć na luz! Tak jest łatwiej, przyjemniej i… skuteczniej! 😉
33. Bóg jest miłością
To zdanie celowo zostawiłem na sam koniec. Żyję przekonaniem, że gdybym napisał to na jedynym właściwym miejscu, czyli miejscu pierwszym, to mógłbym nie pisać nic więcej. Te wszystkie „mądrości” byłyby niczym, jeśli nie zostały postawione na fundamencie jakim jest Bóg Ojciec i Jego miłość do mnie przez Jego Syna w Duchu Świętym. Jeśli jednak jeszcze nie wiesz, co to znaczy dla Twojego życia mam prośbę: napisz mi o tym w komentarzu. Chciałbym to jakoś z Tobą ogarnąć. Mój przyjaciel, Jezus z Nazaretu, również! 😉
33 rzeczy, których nauczyłem się w ciągu 33 lat życia. Podobno mężczyzna kończący 33 lata osiąga pełnię dojrzałości fizycznej i duchowej. Staje się gotowym do podejmowania największych wyzwań i jest przygotowany do podołania najtrudniejszym obowiązkom. Ciekawe! Wierzę, że dzielenie się dobrem je pomnaża, więc jeśli miałbym prosić Cię – czytającego te wypociny – o coś w tak wyjątkowym dla mnie czasie, wszak tylko raz w życiu kończy człowiek 33 lata, to proszę o dwie rzeczy: dziesiątkę Różańca i udostępnienie tego posta. Dzięki! Wasze zdrowie (jeśli pozwolicie – zmrożoną wodą lekko gazowaną z nutą mięty i cytrusów)! 😉
Marcin Gomułka
Źródło: www.poczatekwiecznosci.pl