Dzień 2 – odwiedziny
Wszyscy wiemy, że nie jest łatwo się rozstać. Dlatego właśnie dzisiejszy dzień minął pod znakiem odwiedzin… rodziców rowerzystów. Jako pierwsza, […]
Wszyscy wiemy, że nie jest łatwo się rozstać. Dlatego właśnie dzisiejszy dzień minął pod znakiem odwiedzin… rodziców rowerzystów.
Jako pierwsza, jeszcze w poniedziałek wieczorem, przyjechała mama Angeliki, która dowiozła córce kartę płatniczą. Już rano czekało na nas pyszne ciasto przywiezione wraz z sandałami przez tatę Marysi.
Na porannym dystansie mieliśmy małą atrakcję w postaci przeprawy promowej przez Wisłę. Chwilę później przywitaliśmy się z tatą Piotrka, który przywiózł 2 rowery, a zabrał tandem… Jak podkreślają „tandemowicze”, czyli Bąk&Dałkiewicz Partners, test wypadł pozytywnie i epizod z podwójnym rowerem jeszcze powróci w czasie tej wyprawy! Kolejne dystanse mijały w typowym wyprawowym stylu. W przerwie obiadowej obiad oraz zapomniany portfel Karoliny podrzucili także rodzice.
Wieczorem opuścili nas Łukasz i Michał, aby wymienić pękniętą obręcz. Po przejechaniu 182 km zostaliśmy bardzo gościnnie przyjęci przez gospodarzy w Wólce Ogryzkowej. Udostępnili nam wąż do umycia się, a później zaskoczyli ogromnym garem przepysznego zurku oraz pieczonymi ziemniakami. Bardzo dziękujemy!
Statystyki:
- 182 km
- 24 km/h
- nocleg – Wólka Ogryzkowa
Marcin Szuścik
Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.