Wikimedia Commons

Rozważanie na poniedziałek, 16 grudnia

Mt 21,23-27 Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: «Jakim prawem […]

Mt 21,23-27
Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: «Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?». Jezus im odpowiedział: «Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodzi chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?». Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: „z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?”. A jeśli powiemy: „od ludzi”, boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka». Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy». On również im odpowiedział: «Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię».

„Jakim prawem to czynisz?”. Czy potrafimy oddać Jezusowi całkowicie prawo do naszego życia? Czy może są takie rejony naszego życia, do których prawo mam tylko JA? A przecież nie mielibyśmy żadnego prawa, gdyby nam go nie dano z góry. Zaangażować się w relację z Jezusem na 100% jest bardzo trudne, ale nie aż tak, gdy uświadomisz sobie, że Osoba, która cię prowadzi, to Czysta Miłość. Słowo klucz tej relacji to zaufanie.

o. Adam Hetman OMI