Ewangelia i rozważanie na niedzielę, 9 maja

J 15,9-17 Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! […]

J 15,9-17
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

Gdy podczas którejś Eucharystii nastąpił znak pokoju, uśmiechnąłem się do ludzi stojących obok mnie. Wiesz co? Nikt nie odpowiedział tym samym. Wręcz przeciwnie, jako zapłatę otrzymałem „zdziwko”, jakby chciano mi powiedzieć: „o co ci w ogóle chodzi?”.
Stosunkowo łatwo jest iść na Mszę. Pamiętaj jednak, że to nie to samo, co żyć Eucharystią. Nie chodzi mi o to, żeby na siłę uśmiechać się do każdego. Ale warto pamiętać, że ludzie, z którymi się modlisz, to naprawdę twoja rodzina.
Wierzysz w to?

Marcin Szuścik

Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.