Ewangelia i rozważanie na sobotę, 15 maja
J 16,23b-28 Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię […]
J 16,23b-28
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca».
Prosić tak po prostu, a prosić w imię Jezusa to dwie różne sprawy. Prosić w Jego imieniu to przyjąć Jego punkt widzenia, Jego miłość i odpowiedzialność. To patrzeć na Ojca w niebie tak, jak Jezus.
Brzmi poważnie? Spokojnie, wiem, że to trudne. Ja także codziennie się tego uczę, a i tak nie zawsze coś z tego wychodzi. Najważniejsze jednak, żeby próbować.
Próbuj, nie poddawaj się!
Marcin Szuścik
Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.