Ewangelia i rozważanie na sobotę, 29 maja
Mk 11,27-33 Jezus wraz z uczniami przyszedł znowu do Jerozolimy. Kiedy chodził po świątyni, przystąpili do Niego arcykapłani, uczeni w […]
Mk 11,27-33
Jezus wraz z uczniami przyszedł znowu do Jerozolimy. Kiedy chodził po świątyni, przystąpili do Niego arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi i zapytali Go: «Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żebyś to czynił?». Jezus im odpowiedział: «Zadam wam jedno pytanie. Odpowiedzcie Mi na nie, a powiem wam, jakim prawem to czynię. Czy chrzest Janowy pochodził z nieba, czy też od ludzi? Odpowiedzcie Mi». Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: „Z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” Powiemy: „Od ludzi”». Lecz bali się tłumu, ponieważ wszyscy rzeczywiście uważali Jana za proroka. Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy». Jezus im rzekł: «Zatem i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię».
„Nie wiem!” – taka odpowiedź nie jest zadowalająca dla nauczycieli. Często może się to skończyć jedynką. Jednak nie dla Jezusa! On jest nauczycielem, który cieszy się, gdy rozmawiamy z Nim zupełnie szczerze i nikogo nie udajemy. Jezus rozumie, że potrzebujemy czasu i pomocy, aby nauczyć się czegoś nie tylko głową, ale i sercem.
Jezu, pomóż mi uczyć się sercem – uwierzyć, że zawsze mnie kochasz.
Marcin Szuścik
Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.