Rozważanie Ewangelii na wtorek, 15 czerwca

Mt 5,43-48 Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A […]

Mt 5,43-48
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».

Dzisiejsza Ewangelia pokazuje mi, że to ja mogę być czyimś nieprzyjacielem. To Słowo mnie boli, ale wiem, że jest konieczne, abym umiał ocenić swoje postępowanie we właściwym świetle. Skoro wczoraj polecaliśmy naszych nieprzyjaciół, to dzisiaj zastanówmy się, komu my wyrządziliśmy krzywdę. Kto przez nas cierpi i nie może odnaleźć spokoju w życiu? Pomódl się – jeśli trzeba, to długo – za człowieka, który cierpi przez ciebie.

Marcin Szuścik

Członek ekipy biura NINIWY. Młody mąż i ojciec. Uczestnik wypraw NINIWA Team. Triathlonista amator.