26 września| Wiadomości

Papież: nigdy nie prowadźmy dialogu z diabłem

O tym, że nowoczesne technologie, oprócz swych zalet, mogą też sprzyjać działaniu złego ducha, a także o przesądności jako „nieświadomym dialogowaniu z diabłem”, które nigdy nie powinno mieć miejsca, mówił ojciec święty podczas środowej audiencji ogólnej.

Papież skrytykował współczesne negowanie istnienia demona, ale też przypomniał, że został on ostatecznie pokonany przez Chrystusa i że dzięki czujności i Bożej pomocy także człowiek może przezwyciężać jego pokusy.

Demon istnieje naprawdę

Nawiązując do fragmentu Ewangelii, mówiącego o kuszeniu Jezusa na pustyni, ojciec święty zaprosił do refleksji nad istnieniem demona w dzisiejszym świecie. Potępił współczesne „dziwne zjawisko”, polegające na uznaniu jakoby diabeł miał nie istnieć i sprowadzać się jedynie do pewnej metafory.

„Wypędzony przez wiarę, ponownie wkracza z przesądami” – mówił papież, odnosząc się do powszechnego zainteresowania okultyzmem, astrologią, magią a także do istnienia sekt satanistycznych, będących narzędziem złego ducha. Podkreślił, że przesądność jest nieświadomym dialogowaniem z diabłem i kilkukrotnie przestrzegł, że z diabłem nie prowadzi się dialogu.

Jak wygrać z pokusą? 7 pomysłów

Słowo Boże i czujność orężem przeciw złu

Franciszek zaznaczył też, że to nie grzesznicy, ale święci są najmocniejszym dowodem na istnienie szatana, bowiem, mniej lub bardziej „wszyscy święci, wszyscy wielcy wierzący świadczą o swoich zmaganiach z tą mroczną rzeczywistością, i nie można uczciwie zakładać, że wszyscy byli zwodzeni lub byli jedynie ofiarami uprzedzeń swoich czasów”.

Odwołując się do biblijnych przykładów przypomniał, że „walkę ze złym duchem wygrywa się tak, jak Jezus wygrał ją na pustyni: ciosami Słowa Bożego”, a także czujnością wobec zła, do której zachęcali m.in. apostołowie na kartach swoich Listów. Za św. Cezarym z Arles przypomniał, że Chrystus ostatecznie pokonał szatana, który, pozostając na uwięzi, prowokuje człowieka.

Każdy zmartwychwstanie! Miłosierdzie albo… piekło

niniwa.pl

Redakcja portalu niniwa.pl