NINIWA Team
Na pełnym Baku, dzień 13. Sobota, która była niedzielą
11 sierpnia
Weekend w Stambule? A po co, a na co to komu? A dlaczego?
Na pełnym Baku, dzień 12. Czy to sen, czy Stambuł?
10 sierpnia
Po standardowym poranku ruszamy na podbój największego miasta nie tylko w…
Konie, jedzenie, rozwolnienie – czyli Kirgistan w pełni
10 sierpnia
Wspomnienia szóstki przyjaciół, którzy w ramach akcji Together 2024 – w…
Na pełnym Baku, dzień 11. To słońce w Turcji jakoś bardziej grzeje…
9 sierpnia
Na granicy zatrzymuje nas przeszukiwanie sakw. W końcu udaje nam się pokonać…
Na pełnym Baku, dzień 10. Jest rzeka, jest dobrze
8 sierpnia
Dziś wita nas chłodniejszy poranek i rosa na trawie. Wyciągamy z ciasnego…
Na pełnym Baku, dzień 9. Dźwięk dnia – szum opon zawrotnej prędkości
7 sierpnia
Добре дошли в България!
Na pełnym Baku, dzień 8. Koniec leżakowania!
5 sierpnia
Po raz pierwszy na tej wyprawie kończymy dzień z dwójką z przodu!
Na pełnym Baku, dzień 7. Gdzieś na rumuńskiej farze
5 sierpnia
Pierwszy tydzień jazdy kończymy z wynikiem ponad 1000 km na licznikach, a…
Na pełnym Baku, dzień 5. Sto tysięcy (nie)jednakowych miast – miast pełnych kontrastów
3 sierpnia
Budzimy się po ciepłej nocy (mało kto pakuje namiot), zbieramy się i ruszamy…