[WIDEO] Komu mam zaufać, kiedy czuję strach?
Dedykuję ten kawałek każdej osobie, która przeżywa osobisty dramat opuszczenia przez innych. Każdemu, kto nie doświadcza miłości, tak, jak ja niegdyś jej nie doświadczałem. Każdemu krzywdzonemu, poniżanemu, samotnemu i zagubionemu człowiekowi. Wszystkim, którzy cierpią z powodu depresji, domowej przemocy, alkoholizmowi czy biedy. Mam dziś dla Ciebie Dobrą Nowinę. Miłość istnieje. I ma na Imię Bóg - napisał na początku grudnia na swoim fejsowym FP TAU.
Gdy jego najnowszy klip, po kilku dniach obejrzało ponad 300 tys. osób, napisał ponownie:
Piszecie, że jesteście wkurzeni i jest Wam przykro, że ktoś rapuje o płytkim syfie, a ma milion w dobę i złoto w preorderze, a takie projekty jak ten mają niewielkie zasięgi i ledwo spłaca nam się produkcja płyty. A ja Wam powiem, że bardzo się cieszę, bo choćby ten kawałek miał dać kopa na rozpęd choć JEDNEJ osobie – to ja jestem spełniony i szczęśliwy. Real talk.
Być może właśnie na jednej osobie, ten kawałek zrobi wrażenie i zmieni coś w jej życiu, dlatego publikujemy go również u nas. Posłuchaj.
Źródło: Redakcja NINIWA / TAU
