Rozważanie Ewangelii na poniedziałek, 30 września

Mt 18,1-5.10

W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: «Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?». On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: «Zaprawdę powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie».

Ewangelia mówi, że możesz uczyć się od dzieci. Czego konkretnie? Prostoty, radości, zaufania. Wreszcie – patrzenia na świat niewinnym wzrokiem, odkrywania go w zdumieniu. Dziecko wszystko widzi jako wielkie, może dlatego, że samo jest małe. Dziecko pamięta też o tym, że ilekroć mu coś nie wychodzi czy kiedy czegoś się boi, może znaleźć pomoc u rodziców. Pozostań zatem w swojej wierze dzieckiem i biegnij w ramiona Boga Ojca oraz Matki Najświętszej, one są dla ciebie zawsze otwarte, niezależnie od tego, ile masz lat.