Śmiercionośny relatywizm

Po tym jak w związku z walką z Afrykańskim Pomorem Świń Ministerstwo Środowiska zarządziło masowy odstrzał dzików, na portalach społecznościowych powszechnie zapanowała moda na obronę tych zwierząt. Polacy podpisują petycję, skandują przed sejmem i, oczywiście, zmieniają swoje zdjęcia profilowe w geście jedności ze zwierzętami.

Co ciekawe to nie pierwsze rozporządzenie dotyczące odstrzału dzików. Te w poprzednich latach zakładały jeszcze większe odstrzały, wtedy jednak nie spotkało się to z gromkim zmienianiem “profilówek” na Facebooku.

Czy ta akcja społeczna jest słuszna, czy nie – szkoda, że z podobnym odzewem nie spotkały się niedawno opublikowane wyniki badań, które wskazują, że najczęstszą przyczyną śmierci ludzi w 2018 roku była aborcja.  W ubiegłym roku w ten sposób uśmierconych zostało ok. 42 miliony osób. Dla porównania – według danych podanych przez Światową Organizację Zdrowia na raka w ubiegłym roku zmarło 8,2 mln osób, w związku z powikłaniami po paleniu tytoniu 5 mln, a z powodu AIDS 1,7 mln osób.

“Masowy odstrzał” dzieci nie wydaje się stracić na sile w najbliższym roku, jednak nie ma tu masowych protestów, ani nawet zmian zdjęć profilowych, a ci nieliczni, którzy walczą o życie, skazywani są najczęściej przez społeczeństwo na ostracyzm, a w niektórych krajach – na więzienie.